czystasoda@gmail.com

czwartek, 18 października 2012

Malinowa - cudowny smak Toskanii



   Stosunkowo niedawno otwarta Restauracja „Malinowa” od początku mnie intrygowała. Idąc ulicą Sobieskiego zaglądałam przez duże okna do klimatycznego wnętrza, z którego biło ciepło i niepowtarzalna atmosfera. Patrząc na pięknie nakryte stoliki w włoskim stylu wyobrażałam sobie kameralną, wręcz domową  aurę tego miejsca. Ponadto zewsząd docierały do mnie bardzo dobre opinie na temat jedzenia, serwowanego w Malinowej. W końcu postanowiłam wybrać się tam i zweryfikować miejskie pogłoski oraz moje dotychczasowe wrażenia. 
    Gdy tylko przestąpiłam próg restauracji w nozdrza buchnął przyjemny zapach włoskiej kuchni, uszy wypełnił miły gwar, a wzrok przykuł nietuzinkowy wystrój- pełno tam dzbanuszków, świeczników, szafeczek, obrazków, światełek, dekoracji nawiązujących do toskańskiej rezydencji, a przede wszystkim roślin i kwiatów. Poczułam się jak na jednym z tych zdjęć, które od czasu do czasu Groupon zamieszcza na Facebooku. 

   W lokalu znajdują się trzy sale: dwie utrzymane w klimacie włoskiej knajpki i trzecia, po schodkach, bardziej elegancka, ale pasująca do całości. Na kontuarze doniczki, pełne świeżych ziół, a tuż obok wielki, kamienny piec, opalany drewnem. I oczywiście kuchmistrz, który na oczach gości przygotowuje prawdziwą, włoską pizzę. Moją ogromną sympatię wzbudziła potężna, solidna przeszkolona witryna (nie taka chuchro-kawiarniana gablotka), w której apetycznie prezentowały się wyszukane desery. 
  
   Menu wzruszyło mnie dedykacją na okładce. W karcie znajdziecie kilka pozycji każdego dania: są przystawki, zupy,  pasty, risotto, dania mięsne, dania z ryb, sałatki, desery, a przede wszystkim pizze. Ceny bardzo przystępne (za przeciętny makaron czy pizzę zapłacimy od kilkunastu do 26zł), również napojów. Cena lanego piwa to 5zł. Smak potraw jest bajeczny, intensywny, dania są robione z sercem. Dla stałych klientów restauracja przygotowała bardzo ciekawy program lojalnościowy: za każde wydane 20 zł otrzymuje się pieczątkę-malinkę. Zebranie 12 pieczątek uprawnia do jednej, obojętnie jakiej pizzy z menu na koszt firmy.

   
   Prawdę mówiąc nie spodziewałam się, że tuż obok, za rogiem, w moim własnym mieście znajdę tak fantastyczną restaurację. I dalej w to nie mogę uwierzyć. Zdecydowanie polecam. Zanim się jednak wybierzecie zróbcie rezerwację, bo lokal pęka w szwach o każdej porze.

   Restauracja „Malinowa” mieści się na rogu, przy ulicy Dąbrowskiego 25 w Chorzowie. Wiele lat temu znajdowała się tam kawiarnia o tej samej nazwie, po czym lokal zajęty został przez Geo, pub geograficzny o tak niefortunnej nazwie, że do dziś wiele osób wciąż kojarzy go z knajpą dla gejów.

9 komentarzy:

  1. Byłem i nie podzielam opinii, jadło średnio specjalne, a wystrój kiczowaty - za dużo rzeczy, które do siebie nie pasują - przynajmniej mnie to kuło w oczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kocham wystroje sródziemnomorskich knajpek. Właśnie niewiele tam kiczu, nie licząc sztucznych pędów winogron, ale wybaczam, bo trudno byłoby prawdziwe utrzymać w tak ciepłym wnętrzu.

    OdpowiedzUsuń
  3. no troche "naciepane"... poza tym za drogo jak na mój budżet

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedzenie tam do dla mnie jedna wielka zagadka... jadłem tam juz naprawde kilkanaście razy i raz naprawde swietne dania, a innego razu po prosty cos strasznego ze nie dało sie przełknąć...

    OdpowiedzUsuń
  5. i to mogę powiedzieć o tych samych daniach zamówionych w róznych dniach...

    OdpowiedzUsuń
  6. pizze może i tak, chociaż nie zawsze wiadomo na jaką trafisz- mi się pare razy zdażyło, że składniki pozostawiały wiele do życzenia.
    Raz jak tam byłam zamówiłam mięso, które kosztowało 26 zł i okazało się, że do niego trzeba osobno dokupić ziemniaczki za ok 10 zł... Trzeba uważać co się zamawia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. (ziemniaki zapiekane z rozmarynem-6zł, frytki- 5zł)

    OdpowiedzUsuń
  8. Penne niedobre jak diabli!

    OdpowiedzUsuń
  9. restauracja wyglada milo i przyjemnie, ale jedzenie jest bardzo przecietne

    OdpowiedzUsuń