Plastikowa żywność, genetycznie
modyfikowane owoce i warzywa, produkty z chemicznych plantacji, uprawiane na
masową skalę… To jedyne artykuły, jakie znajdziecie w super i hipermarketach w
dziale warzyw i owoców. Jeśli sądzicie, że jednak przesadzam, powąchajcie
marketowe pomidory, albo przyjrzyjcie się ogórkom gruntowym. Niedawno trafiłam
na całą skrzynkę ogórków-bliźniaków, jakich nigdy, przenigdy nie spotkałam na
wiejskim polu.
Ci, którzy mają zwyczaj
przechadzania się na targi i bazary z pewnością są w stanie potwierdzić, jak
różnią się w smaku, zapachu i kształcie tamtejsze owoce i zielenina. Nie każdy
jednak z tych czy innych powodów ma na targ po drodze. Dla ów osób chorzowski
rynek był przez ponad 20 lat miejscem, w którym mogli się zaopatrzyć w świeżą
żywność, sezonowe warzywa, owoce, grzyby, kiszonki i nabiał. Właściciele
straganów codziennie wczesnym świtem jeździli do dostawców po najświeższe
produkty, prosto z ogrodu. Mimo, iż w ostatnich latach plac pod estakadą zdominowała
branża odzieżowa, to jednak te kilka straganów z warzywami było nie tylko
oblegane, ale i niezbędne.
Na pewno znajdą się osoby, które
w tym momencie powiedzą: chwila, przecież
w marketach żywność jest tańsza, a różnicy w smaku nie czuję. Nie dajcie
się zwieźć! Jakość żywności ma istotny wpływ na długość naszego życia,
odporność na alergie i choroby, sprawność fizyczną i intelektualną. Tak naprawdę
produkty pochodzenia roślinnego swoje substancje odżywcze (czyli witaminy i
minerały) posiadają tylko w okresie swojego naturalnego cyklu życia. Trzymane w
lodówkach, foliach i workach tracą te właściwości bardzo szybko i w rezultacie
okazać się może, że ze 160 mg witaminy C obecnych w natce pietruszki zostanie
ich okrągłe 0.
Remont estakady zmusił
właścicieli straganów warzywnych do likwidacji stoisk na rynku, jednak
zdecydowana większość z nich znalazła sobie nowe miejsca w samym centrum
Chorzowa. Mimo, że prace remontowe zakończą się za ok. rok, budki nie wrócą.
Warto więc odwiedzić ich nowe lokalizacje, bowiem jakość produktów jest tam
bezkonkurencyjna, ceny jak najbardziej przystępne, a sprzedawcy ze szczerym
uśmiechem witają znajome twarze.
Poniżej przedstawiam listę
stoisk:
1. W
delikatesach RAJ (Rynek 11, po schodkach) swoją siedzibę znalazły 4 budki: warzywa i owoce, nabiał, kiosk z chemią i Pan z odzieżą zza
rogu.
2. Przy
ulicy Katowickiej, na odcinku między Rynkiem a Teatrem Rozrywki znajdują się 2
sklepy z przeniesionymi z Rynku
straganami: mięsny i warzywny. W obu kupicie też nabiał.
3. Przy
Placu Hutników (pętla dawnej 12-tki), między barami z parasolami całkiem okazale ulokował się sklep z warzywami i owocami. Nie sposób przeoczyć.
Gorąco zachęcam do dzielenia się informacjami, zawartymi w
tym artykule, bowiem wiele osób jeszcze nie wie, gdzie znajdują się ich „stare”
stragany, a sprzedawcy muszą od nowa radzić sobie z super-hiper-konkurencją.
Dzięki wielkie za informację, bo brakuje mi faktycznie tych budek, zawsze po pracy kupowałam świeże owoce i warzywa tam, bo otwarte były jeszcze nawet ok.18, targ niestety wymiera dużo wcześniej, więc w tygodniu nie ma szans tam zrobić zakupów
OdpowiedzUsuńdzięki
agata